Strona 2 z 12
SERWIS DLA MŁYNÓW I ŚWIATA PIEKARSKIEGO
MEMORANDUM TECHNOLOGICZNE
SUROWCE I SPECJALISTYCZNE DODATKI
DLA PRZEMYSŁU PIEKARSKIEGO I MŁYNARSKIEGO
Dane kontaktoweBIOENZYM TECHNOLOGY s.c tel.kom. 502 630 570 biuro@bioenzym.pl |
Część 2 - O chlebie, który z młyna pochodziSpis treściStrona 2 z 12
Znaczenie gospodarcze.
Obok jęczmienia pszenica jest najstarszym zbożem chlebowym. Jej uprawa zajmuje pierwsze miejsce w światowej produkcji zbóż. Pszenica stanowi najważniejsze źródło pożywienia (substancji energetycznych, tj. będących źródłem energii i służących jako materiał budulcowy), jest, więc głównym nośnikiem kalorii, pokrywa w połowie zapotrzebowanie człowieka w białko. W Polsce pszenica zajmuje drugie miejsce pod względem powierzchni uprawowej (ok. 2,6 mln. ha). Przeciętnie zbiory wynoszą 9 mln t rocznie. Opłacalność upraw pszenicy na terenie Polski jest zróżnicowana i uzależniona od warunków klimatycznych (klimat umiarkowany przejściowy na zachodzie kraju, umiarkowany na wschodzie) i glebowych (wymaga gleb o dobrej kulturze, o odczynie obojętnym, intensywnego nawożenia mineralnego). Większość zasiewów pszenicy to odmiany ozime, charakteryzujące się zwyżką plonów przy intensywnym nawożeniu. Z reguły odmiany mniej plenne, powszechne na terenie Polski wschodniej, dające mąki o „lepszych?" własnościach wypiekowych, to odmiany jare. O znaczeniu gospodarczym pszenicy w naszym kraju świadczy choćby fakt stosunkowo wysokiej konsumpcji produktów pochodzenia pszennego a pieczywo (pszenno-żytnie i pszenne) jest wciąż podstawowym artykułem spożywczym.
Średnie spożycie pieczywa w ciągu lat dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia i początku bieżącego utrzymywało się na podobnym poziomie - około 80kg na jednego Polaka, (z czego około 75% to konsumpcja chleba pszenno-żytniego, około 20% pieczywa pszennego i około 5% pieczywa żytniego i żytnio-pszennego). Zauważono jednak w okresie ostatnich kilku lat stopniowe zmniejszanie się zainteresowania spożyciem pieczywa przez konsumentów z powodu pogarszającej się jego jakości. Przemiany w rolnictwie i przetwórstwie.
Około 1500 lat temu na ziemiach Europy środkowo - wschodniej zamieszkiwali jeszcze Celtowie, którzy z upływem lat spychani byli na zachód przez plemiona Hunów. Ci ostatni w połowie V w. ruszyli na podój Rzymu - pozostawiając wolne tereny Europy środkowej. Na te tereny licznie zaczęły napływać plemiona słowiańskie. Z różnych źródeł można dowiedzieć się, iż plemiona słowian przejęły od Celtów umiejętność upraw żyta i dzikiej pszenicy, oraz sztukę wytwarzania ciemnego chleba z rozdrobnionego ukwaszonego żyta. Z wiekami Słowianie zorganizowali swoje państwa. Zamieszkiwali w małych osadach opodal zamków i opactw. Byli w większości wieśniakami. Uprawiana przez chłopów ziemia nie była ich własnością. Należała do feudalnego pana. Od XI w. dzięki kilku wynalazkom praca w polu stała się mniej uciążliwa. Pojawiały się: żelazny pług głęboko orzący ziemię, chomąto pozwalające zaprzęgom ciągniecie ciężkich ładunków, młyn wodny - zamiast wieśniaków - poruszał kamień mielący zboże. Były to początki polskiego rolnictwa, które ewoluowało do znanych nam do nie tak dawna obrazów szachownic polskich pól i żniw oraz początki młynarstwa. Pamiętacie nasze malownicze pola tuż po nich. Snopki, mendle, stogi - to nie tylko, wydawałoby się staropolskie zwroty, kojarzone z poetyką słowa i obrazu. To pomijane dzisiaj „dekadenckie" czynności związane z naturalnymi i prawidłowymi etapami w tradycyjnym rolnictwie, decydujące o odpowiedniej dojrzałości zboża przed magazynowaniem i przemiałem. I on zmienia się diametralnie. Wprowadzane na świecie nowoczesne intensywne procesy przemiału oraz dojrzewania mąk w „łagodnych warunkach"(ograniczonego czasu działania tlenu z powietrza na mąkę), pogłębiają rozbieżności w oczekiwaniach branż: młynarskiej - wspomniany wcześniej wyciąg i piekarskiej - jakość używanej mąki.
|
|
Copyright 2009 BioEnzym.pl | Tworzenie stron ZAMI |